poniedziałek, 6 lutego 2012

Rozdział VI

Tak Liam i Angelika to sprawa zamknięta . Niestety. Może znajdzie kogoś wkrótce .Chłopcy wyjechali na tydzień nagrywać teledysk . Mogłam jechać z nimi no , ale babcia się nie zgodziła . Cóż przynajmniej nie będę miała kontaktu z Liamem . 
Popatrzyłam na zegarek .
Super za pół godziny przyjedzie tato .-myślałam . - Po dwóch miesiącach znowu razem .
Jestem mega szczęśliwa .
Usłyszałam pukanie .
-Proszę .-krzyknęłam.
-To ja.-powiedziała babcia .-Chodź na śniadanie .
-Idę.-odrzekłam  i zeszłam na dół .
-Babciu jak myślisz na ile tato przyjedzie ?- pytałam jedząc kanapki .
-Nie mów z pełną buzią , ile razy mam Cię prosić . Zachowujesz się nie ładnie .-zwróciła mi uwagę babcia .
Zdziwiłam się ona zawsze jest miła i uśmiechnięta a  teraz  była  smutna . Nawet nie odpowiedziała na moje pytanie . Myśląc jadłam dalej . Nagle  nabrałam odwagi i spytałam :
-Co się stało ? Dziwnie się zachowujesz .
-Wnusiu przepraszam .-odrzekła babcia  wyciągając z kieszeni jakiś list , usiadła koło mnie .-Ten list zepsuł mi nastrój . -powiedziała i podała mi go .
Spojrzałam .To od ciotki z Polski . Zaczęłam czytać .Po chwili .
-Babciu jak to  ciotka Joanna przyjeżdża tu na stałe z całą rodziną ? -pytałam zła.
-Niestety .-mówiła babcia . W jej oczach widziałam smutek .
-Po pięciu latach nagle się do Ciebie odezwała . To chore. Kiedy ma zamiar przyjechać ?-pytałam .
-Za miesiąc . Będzie mieszkała w domu koło nas .-wyjaśniła .
Rozmowę przerwał nam dzwonek do drzwi .
-To pewnie tato .-powiedziałam uradowana  , wstałam od stołu i poszłam otworzyć drzwi .
Babcia została w kuchni , próbowała nie dawać po sobie złości .
-Tato !-krzyknęłam i rzuciłam mu się na szyję .-Jak dobrze , że jesteś .
Nagle spostrzegłam , że za nim stoi jakaś kobieta .
-Kto to ?-spytałam .
-Może wejdziemy do środka  a tam wszystko wyjaśnię .-powiedział tato . Uśmiechając się wszedł do środka z bagażami , za nim weszła tajemnicza kobieta.Do holu przyszłą babcia . Nie zdziwiła się , gdy zobaczyła tą kobietę u boku taty . Czyżby ją znała ?
-Kate , to jest Eva . Moja narzeczona .-wyjaśnił i objął ją. 
-Co ? Narzeczona ? Jak to ? Czemu mi nie powiedziałeś wcześniej ?- zasypałam tata tysiącami pytań .
-Przepraszam , ale jakoś  tak wyszło . Zawsze jak dzwoniłem nie było Cię w domu . -tłumaczył się ojciec.
-Tato przestań . Jesteś śmieszny . Masz mój numer czemu do mnie nie zadzwoniłeś ? Wiesz jak bardzo mi Ciebie brakuje . -mówiłam coraz bardziej wkurzona . -Babciu wiedziałaś ?
-Tak , ale twój ojciec zabronił mi mówić  ,chciał zrobić Ci niespodziankę . -mówiła broniąc syna .
-Potrzebujesz jeszcze czasu , ale mam nadzieję , że zaprzyjaźnisz się z Evą , przecież wkrótce będzie twoją macochą .-mówił szczęśliwy tata.
-Co ? -pytałam nie dowierzając .
-Za dwa miesiące bierzemy ślub . -wtrąciła się Eva .
Zrobiło mi się słabo . Usiadłam na fotel .
-Czemu ja zawsze dowiaduję się na końcu ? Traktujecie mnie jak dziecko . -mówiłam   spoglądając na tata.
-Jesteś jeszcze dzieckiem .-powiedział tato i zaczął się śmiać .
-Bardzo śmieszne .-odrzekłam i wkurzona pobiegłam do pokoju .
-Przepraszam Cię za nią .-mówił tata do nowej dziewczyny .
-Nic się nie stało .To dla niej nowość , jeszcze nie pogodziła się ze śmiercią matki , ale nie martw się zaprzyjaźnimy się .- pocieszała go Eva .
Wbiegłam do pokoju , zamknęłam drzwi na klucz , rzuciłam się na łóżku i spod poduszki wyciągnęłam wspólne zdjęcie z Louisem .
-Tak bardzo mi Cię brakuje .-mówiłam spoglądając na zdjęcie .
Zaczęłam płakać . Zadzwonił telefon . Spojrzałam to Louis .Odebrałam od razu .
-Kochanie wracaj do mnie . Nie radzę sobie .-wydusiłam z siebie .
-Ale co się stało ? Czy ty płaczesz?-pytał zdziwiony .
- Tak .Za dużo gadania opowiem Ci jak wrócisz , ale wróć już .-mówiłam płacząc bardziej.
-Nie mogę , ale dla Ciebie coś wykombinuje. Może wypuszczą mnie za dwa dni .-mówił Lou.
-To dobrze , bo nie wytrzymam w tym domu .A tak poza tym to po co dzwonisz ?-spytałam .
-Chcę Ci powiedzieć , ze Cię kocham i tęsknie .-odpowiedział chłopak.
-Kochany jesteś .-powiedziałam .-Ja też tęsknie i Cię kocham .
-Muszę kończyć , bo mnie wołają . Dasz sobie radę i zanim się obejrzysz będę tam z Tobą .Pa .-powiedział i się rozłączył.
Po jego słowach postanowiłam wziąć się za siebie . Wytarłam łzy i poszłam przeprosić tata i Evę . Był to jednak zły pomysł.
Siedzieli wtuleni w siebie i oglądali telewizor .
-To ja teraz powinnam tam z nim siedzieć .-pomyślałam i podeszłam do nich .
-Przepraszam za moje zachowanie nie powinnam się tak zachować. Wybaczycie mi ?-spytałam robiąc maślane oczęta .
-No jasne , siadaj .-powiedziała Eva .
Zrobiłam się szczęśliwa i pomyślałam , ze nie fer się wobec nich zachowałam , przecież każdy ma prawo kochać.
-Powiemy jej teraz ?-spytała Eva swojego ukochanego.
-Możemy teraz .-powiedział i złapał ją za rękę
-Co chcecie mi powiedzieć ?-spytałam zaciekawiona .
-Będziesz starszą  siostrą . Niestety płci jeszcze nie znamy .-powiedział tato i zaczął się uśmiechać .
-To za dużo jak na jeden dzień .-powiedziałam  i uciekłam na górę .
Siadłam koło okna i patrzyłam na ludzi przechodzących ulicą. 
-Nie chcę mieć rodzeństwa .-mówiłam szeptem do siebie .-Ale jeśli będę je mieć oby nie miało w życiu tak ciężko jak ja .
-Louis potrzebuję Cię .

10 komentarzy:

  1. Niech Lou szybko wraca ! ^^
    Ten jej ojciec to troche niesprawiedliwy, nic nawet nie zrobił nie przyszedł jestem na niego zła ! :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Aż na końcówce sobie wyobraziłam. Łezka mi się w oku zakręciła. Wiadomo teraz dlaczego ojca nie było. Czekam na kolejny odcinek. Pozdrawiam ; )

    OdpowiedzUsuń
  3. http://dance-with-me-tonight.blogspot.com/ nowy odcinek , zapraszam ; )

    OdpowiedzUsuń
  4. twój blog jest boski ! czekam na nn :) @SmileLikeMickey mogłabyś mnie informować o nn na twitterze ? <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. nie lubię jej tego ojca , ale ta Eva wydaje się być fajna :D xx

    OdpowiedzUsuń
  7. woow. czekam na więcej.
    dodawaj szybko.
    bardzo fajnie się czytaa. ;p.
    zapraszam do mnie. ;). ---> http://caroots.blogspot.com/
    pozdrawiam. ;-*****.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo mi sie podoba twoje opowiadanie ;D Jest swietne. Jestem ogromnie ciekawa co bedzie dalej z Liam'em ;D Czekam na kolejny ;p
    Poinformujesz mnie na tt? (craazygirl1D)
    Z góry dziekuje ;**

    OdpowiedzUsuń
  10. nowy rozdział http://vas-happenin-zayn.blogspot.com/ będę wdzięczna za komentarz <3

    OdpowiedzUsuń